Zełenski pod Kupiańskiem. Prezydent Ukrainy obala narrację Kremla

W rejonie Kupiańska prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaskoczył świat wizytą na linii frontu. Opublikowane nagranie jednoznacznie pokazuje, że miasto nie jest pod pełną kontrolą Rosji, wbrew twierdzeniom z Moskwy – to poważne upokorzenie dla Władimira Putina i kremlowskiej propagandy.

Rosyjska narracja kontra realia wojny na Ukrainie

Od 24 lutego 2022 roku trwa pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę. Kreml nieustannie kreuje obraz sukcesów swojej armii, ogłaszając zdobycie miast i strategicznych terenów, często bez potwierdzenia ze niezależnych źródeł.

W przypadku Kupiańska rosyjskie media i dowódcy utrzymywali, że miasto zostało zdobyte, co miało dowodzić postępów na południu obwodu charkowskiego.

obrazek

Wizyta Wołodymyra Zełenskiego na froncie i nagranie z Kupiańska

W odpowiedzi na te propagandowe doniesienia prezydent Ukrainy osobiście odwiedził Kupiańsk. Na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych widać go w kamizelce kuloodpornej przed zniszczonym budynkiem z nazwą miasta. W tle pokazała się mapa strefy konfliktu z zaznaczonymi liniami frontu i okolicznymi miejscowościami.

Dzisiaj – kierunek Kupiańsk. Nasi żołnierze walczą tu dla Ukrainy. Wielu Rosjan mówiło o Kupiańsku, widzimy to. Byłem tu, pogratulowałem chłopakom. Dziękuję wszystkim oddziałom, wszystkim, którzy tu walczą, którzy powstrzymują okupantów – podkreślił Zełenski, zaznaczając obecność ukraińskich sił i zagrzewając do dalszej walki.

Ta wizyta jasno obaliła rosyjskie komunikaty sugerujące pełną kontrolę Moskwy nad miastem.

Symbolika i strategiczne znaczenie wizyty Zełenskiego

Zdjęcia i nagrania prezydenta mają przede wszystkim wymiar symboliczny i strategiczny. Pokazują, że ukraińskie wojska utrzymują kontrolę nad Kupiańskiem, skutecznie powstrzymując rosyjskie próby forsowania linii frontu.

Sukcesy na froncie wzmacniają pozycję Ukrainy w negocjacjach pokojowych. Obecność Zełenskiego na miejscu, wraz z mapą frontu, obala kremlowską propagandę i podnosi morale żołnierzy oraz społeczeństwa.

Prezydent zakończył wypowiedź słowami: „Chwała Ukrainie”, podkreślając determinację w obronie kraju i podważając rosyjską narrację.