Kawał: Niedźwiedź budzi się po długiej zimie

Niedźwiedź budzi się po długiej zimie przeokropnie napalony… ma zamiar wygrzmocić wszystko co się rusza.

Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza… zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić.

W pewnym momencie lisica krzyczy „och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego ptaka!”… niedźwiedź robi głupią minę i myśli:
– O k*rwa! Wiewiórki nie zdjąłem.