Były prezydent Krakowa uhonorowany prestiżowym odznaczeniem
Jacek Majchrowski, wieloletni prezydent Krakowa, otrzymał Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski – drugie co do ważności odznaczenie w naszym kraju. Ceremonia wręczenia miała miejsce w kameralnej atmosferze, w jednej z sal krakowskiego oddziału Narodowego Banku Polskiego, o czym informuje portal lovekraków.pl. W uroczystości uczestniczyła tylko najbliższa rodzina oraz kilku współpracowników polityka.
Andrzej Duda chwali dokonania Majchrowskiego
W trakcie swojego przemówienia prezydent Andrzej Duda podkreślił, że podczas kadencji Jacka Majchrowskiego Kraków dołączył do elity europejskich miast. Szczególny nacisk położył na rozwój transportu oraz szeroko pojętą politykę kulturalną, które to elementy miały istotnie poprawić wizerunek i funkcjonowanie miasta. Uhonorowany nie krył wzruszenia, a sam order określił jako podsumowanie swojej dwudziestoletniej publicznej działalności, dziękując żonie i współpracownikom za wsparcie.
Krytyka decyzji prezydenta Dudy przez polityków prawicy
Decyzja prezydenta Dudy wzbudziła silne emocje i zaskoczenie wśród środowisk prawicowych. Jacek Majchrowski ma bowiem za sobą przeszłość związaną z PZPR i był współzałożycielem Sojuszu Lewicy Demokratycznej (SLD). Co więcej, w kolejnych latach wspierał rywali Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich takie jak Bronisław Komorowski i Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dariusz Matecki zamieścił bardzo stanowczy komentarz dotyczący tego wyróżnienia. Zaapelował o radykalną walkę z przedstawicielami lewicy i ich pozbawienie wpływów, zamiast ich awansowania czy nagradzania.
„Panie Prezydencie Duda, antypolskie lewactwo, należy z całą mocą zwalczać, do zera pozbawić wpływów, do zera rozliczyć z niszczenia Polski, a nie ich awansować, dziękować im, czy ich odznaczać! Po co Pan to robi?”
Poważne zarzuty wobec Majchrowskiego przypomniane przez media
Oprócz stanowiska Mateckiego, dziennikarz Szymon Jadczask z WP przypomniał o poważnych zarzutach, które ciążą na byłym prezydencie Krakowa. Majchrowski miał rzekomo niedopełnić obowiązków, co mogło prowadzić do korzyści majątkowej dla innej osoby. Dziennikarz wskazał także na sytuację odważnej prokuratorki, która mimo podniesienia tych zarzutów, została zmuszona do odejścia z zawodu.
„Odważną prokuratorkę, która nie bała się tych zarzutów postawić, doprowadzono do odejścia z zawodu. Sorry, taki mamy kraj”