Do Sądu Najwyższego dotarło już 108 protestów dotyczących wyborów prezydenckich. Termin składania zgłoszeń mija 16 czerwca. Wśród nich pojawiają się zarzuty dotyczące zamiany głosów pomiędzy kandydatami – Karolem Nawrockim oraz Rafałem Trzaskowskim.
Co warto wiedzieć o protestach wyborczych?
- Protesty wyborcze: Sąd Najwyższy otrzymał już 108 pism dotyczących wyboru prezydenta. Na składanie kolejnych protestów jest czas do 16 czerwca.
- Zarzuty o zamianę głosów: Jeden z protestów, złożony przez osobę prywatną, dotyczy podejrzeń o zamianę głosów w 12 obwodowych komisjach między kandydatami Nawrockim a Trzaskowskim.
- Procedura rozpatrywania: Po ogłoszeniu wyników wyborów, Sąd Najwyższy ma 30 dni na rozstrzygnięcie o ich ważności.
Jakie zarzuty pojawiają się w protestach?
Monika Drwal z zespołu prasowego Sądu Najwyższego poinformowała, że do tej pory wpłynęło łącznie 108 protestów przeciwko wyborowi prezydenta. Wśród nich, ostatniej doby, znalazł się protest wskazujący na podejrzenie zamiany głosów oddanych na Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów.
Jak podano, oskarżenie odnosi się aż do 12 obwodowych komisji i powołuje się na protokoły udostępnione przez Państwową Komisję Wyborczą oraz doniesienia medialne.
Problemy z liczeniem głosów – znane przypadki
Pojawiały się już informacje, że przedstawiciele okręgowych komisji wyborczych zgłaszali błędy polegające na błędnym przypisaniu głosów kandydatom. Przykłady takich incydentów miały miejsce m.in. w Krakowie oraz Mińsku Mazowieckim.
Eksperckie szacunki dotyczące wyników
Według prof. Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Karol Nawrocki mógł zyskać mniej niż 3 tysiące dodatkowych głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski około 2 tysiące.
Przebieg procedury rozpatrywania protestów
Sąd Najwyższy ma prawo dopuścić dowód poprzez oględziny kart wyborczych, co w praktyce jest równoznaczne z ponownym przeliczeniem głosów. Zazwyczaj zleca on taką czynność właściwemu sądowi rejonowemu.
Protesty muszą być składane wyłącznie na piśmie – inne formy, takie jak faks czy e-mail, są niedopuszczalne.
Dotyczą one zarówno pierwszej, jak i drugiej tury wyborów prezydenckich. W przypadku wyborców przebywających za granicą możliwe jest złożenie protestu przez konsula lub kapitana statku, jednak wymaga to załączenia zawiadomienia o ustanowieniu pełnomocnika krajowego. Wszystkie protesty muszą spełniać formalne wymogi określone w Kodeksie wyborczym.
Komu powierzono rozpatrywanie protestów wyborczych?
Termin na składanie protestów ruszył po ogłoszeniu przez Państwową Komisję Wyborczą wyników wyborów i wyboru Karola Nawrockiego. Publikacja odbyła się 2 czerwca, a czas na złożenie protestów upływa 16 czerwca.
Za rozpatrywanie protestów odpowiedzialna jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Izba ta powstała w 2018 roku, a jej status jest kontestowany przez obecny rząd. I prezes SN, Małgorzata Manowska, podkreśliła, że krytyka kompetencji Izby wynika z braku znajomości prawa lub służy politycznej destabilizacji.