Europę czeka katastrofa. Naukowcy wskazują na 2025 rok

Prąd Zatokowy zanika – nadchodzi globalny kryzys klimatyczny

Prąd Zatokowy, kluczowy element systemu klimatycznego półkuli północnej, powoli słabnie. Według najnowszych badań, może on ulec całkowitemu załamaniu już w 2025 roku. To poważne zagrożenie dla trzech kontynentów, z których Europa obawia się największych konsekwencji. Załamanie tego oceanu prądu morskiego spowoduje ogromne zmiany klimatyczne, które możemy obserwować w ciągu najbliższych dziesięcioleci.

Ocean Atlantycki na krawędzi ekologicznej katastrofy

Topnienie lodowców, które skutkuje dostawą ogromnej ilości świeżej wody do Oceanu Atlantyckiego, zbliża system Prądu Zatokowego do punktu krytycznego. Gdy dojdzie do zatrzymania tej masy wodnej, świat stanie w obliczu gwałtownych zmian klimatu. Już w niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się dramatycznych efektów, które obejmą wiele regionów na półkuli północnej.

Co to jest Golfsztrom i jak oddziałuje na Europę?

Prądy morskie, takie jak Golfsztrom, to skomplikowane i dynamiczne zjawiska napędzane przez różnice temperatur, zasolenia, głębokości oraz ruchy obrotowe Ziemi. Golfsztrom stanowi ciepły prąd, płynący od wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych na północny wschód w kierunku Europy, przynosząc ciepło i stabilność klimatyczną.

Po dotarciu do Wielkiej Brytanii, prąd dzieli się – część jego wód kieruje się na północ ku południowej Grenlandii, a druga na południe ku wybrzeżom Hiszpanii. Te wody otaczające Wyspy Brytyjskie przemieniają się w Prąd Północnoatlantycki, którego część oddziela się przed Svalbardem, płynąc w kierunku Grenlandii, podczas gdy wody opływające Norwegię tworzą Prąd Norweski, docierający aż na półwysep Kolski i Półwysep Kanin w Rosji.

Jak Prąd Zatokowy wpływa na klimat regionów północnej Europy?

Golfsztrom oraz jego kontynuacje – Prąd Północnoatlantycki i Norweski – niosą ciepło wody, które ogrzewa okoliczne masy wodne. Działanie to zwiększa parowanie oraz opady, dzięki czemu m.in. porty północnej Norwegii oraz rosyjskie za Murmańskiem pozostają żeglowne znacznie dłużej niż pozwalałaby na to sama szerokość geograficzna. W skrócie, ten system prądów morskich dostarcza ciepła całemu regionowi półkuli północnej.

Przewidywane załamanie Prądu Zatokowego już na horyzoncie

Eksperci ostrzegają, że topnienie lodowców najprawdopodobniej doprowadzi do wyłączenia Prądu Zatokowego w ciągu kilku najbliższych lat. Bez tego ważnego prądu średnia temperatura w Ameryce Północnej, Europie oraz niektórych częściach Azji może spaść nawet o kilka stopni Celsjusza. Konsekwencje takiego załamania będą dalekosiężne i kaskadowe.

Symulacje komputerowe wskazują na pojawienie się punktu krytycznego przypominającego klif, który może nastąpić już w 2025 roku, jednakże bardziej prawdopodobne jest, że załamanie rozpocznie się pomiędzy 2025 a 2095 rokiem, z środkowym punktem około 2050 roku – pod warunkiem braku istotnych działań zmniejszających emisje gazów cieplarnianych.

Największe skutki załamania prądu odczuje Europa

To właśnie mieszkańcy Europy będą najbardziej dotknięci skutkami zatrzymania Prądu Zatokowego.

„W naszym eksperymencie oznaczało to, że w niektórych częściach kontynentu zmiany temperatury wynosiły ponad 3 stopnie Celsjusza na dekadę — znacznie szybciej niż dzisiejsze globalne ocieplenie wynoszące około 0,2 st. C na dekadę. Ustaliliśmy, że w niektórych rejonach Norwegii temperatura spadnie nawet o ponad 20 st. C. Z kolei regiony na półkuli południowej ociepliłyby się o kilka stopni.”

Piszą naukowcy w The Conversation

Kaskadowe efekty dla środowiska naturalnego

Poza gwałtownym ochłodzeniem, prognozuje się również spadek ilości opadów na terenie Europy. Niedobory wilgoci mogą negatywnie odbić się na ekosystemach leśnych, prowadząc do ubytku lasów. Ponieważ lasy pełnią kluczową rolę w pochłanianiu dwutlenku węgla, ich degradacja miałaby poważne konsekwencje dla globalnej równowagi klimatycznej.