Dwa lata więzienia dla Pauliny Smaszcz? Po pozwie Katarzyny Cichopek pojawiły się kolejne pisma

Konflikt Pauliny Smaszcz i Katarzyny Cichopek przenosi się do sądu

Coraz bardziej zaogniona wojna między Pauliną Smaszcz a Katarzyną Cichopek nabrała nowego wymiaru — sprawa toczy się już na sali sądowej. W centrum zainteresowania znalazły się zarzuty dotyczące ujawniania danych osobowych, a na szali stoi nawet możliwość dwóch lat więzienia dla byłej żony Macieja Kurzajewskiego.

Problemy Pauliny Smaszcz z byłym mężem

Paulina Smaszcz od pewnego czasu znajduje się pod ostrzałem mediów, zwłaszcza od momentu rozwodu z Maciejem Kurzajewskim w 2020 roku. Początkowo pogratulowała Katarzynie Cichopek, nowej partnerce Kurzajewskiego, ale później sytuacja przerodziła się w medialną burzę pełną oskarżeń i wzajemnych zarzutów.

W licznych publicznych wypowiedziach Smaszcz nie szczędziła ostrych słów wobec byłego partnera oraz jego obecnej wybranki. Rozmawiając w popularnym podcaście, oskarżyła swojego byłego męża o manipulacje dotyczące majątku, co ten zdyskwalifikował, twierdząc, że tego typu sprawy powinny być rozstrzygane w sądzie. W ślad za tym Paulina postanowiła złożyć formalny pozew o sprawiedliwy podział wspólnego majątku.

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski fot. KAPIF

Kontrowersje wokół pozwu Katarzyny Cichopek

Niedawno Paulina Smaszcz opublikowała na Instagramie filmik wywołujący spore emocje — pokazała w nim pozew wniesiony przez Katarzynę Cichopek. Nagranie ujawniało szczegóły, takie jak imiona, nazwiska oraz adresy zamieszkania świadków, w tym między innymi Macieja Kurzajewskiego, Annę Muchę oraz Joannę Kurską, byłą szefową programu „Pytanie na śniadanie”.

Dodatkowo dziennikarka Cichopek została skierowana przeciwko Smaszcz przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Praga Południe — akt oskarżenia dotyczył ujawnienia poufnych danych kolejnej osoby na liście świadków Katarzyny Cichopek w sprawie dotyczącej ochrony dóbr osobistych.

Groźba kary więzienia dla Pauliny Smaszcz

Cały konflikt odnosi się do publikacji wrażliwych danych osobowych przez Paulinę Smaszcz na platformie Instagram, gdzie w InstaStories pokazała treść pozwu Katarzyny Cichopek, wraz z prywatnymi informacjami świadków, w tym Anny Muchy i Macieja Kurzajewskiego. To właśnie te działania wywołały reakcję prokuratury i postawienie zarzutów karnych.

Podstawą prawną oskarżenia jest Ustawa o ochronie danych osobowych, a potencjalne sankcje za złamanie jej przepisów obejmują grzywnę, karę ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do dwóch lat. Wcześniej zresztą Anna Mucha wysłała do Smaszcz pismo przedsądowe, przypominając o swojej ochronie danych osobowych.

Katarzyna Cichopek na śniadaniu prasowym Polsatu, fot. KAPiF
Katarzyna Cichopek fot. KAPiF

Co czeka Paulinę Smaszcz?

Akt oskarżenia grozi Paulinie Smaszcz poważnymi konsekwencjami prawnymi. Publikowanie danych osobowych bez zgody ich właścicieli jest w Polsce traktowane bardzo poważnie i może skutkować nawet pozbawieniem wolności. Smaszcz mimo medialnego szumu musi stanąć wobec wymiaru sprawiedliwości i bronić