Andrzej Duda ze szczerym wyznaniem: „To był szok, trudno było mi w to uwierzyć”

Zapytany w radiu Wnet o swoje odczucia 1 czerwca o godzinie 23:00, gdy sondaże late poll wskazały na zwycięstwo Karola Nawrockiego, prezydent Andrzej Duda przyznał, że w pierwszym momencie trudno mu było w to uwierzyć. Jak sam podkreślił, był w szoku, ponieważ różnica między wcześniejszym exit pollem a późniejszym late pollem była bardzo duża i zaskakująca.

Gratulacje dla Karola Nawrockiego i oczekiwanie na dalsze kroki

Andrzej Duda zdradził również, że wczesnym poniedziałkowym porankiem zadzwonił do Karola Nawrockiego, składając mu gratulacje po oficjalnym ogłoszeniu wyników przez PKW. Podkreślił, że wynik wyborów prezydenckich jest jednoznaczny – Karol Nawrocki odniósł zwycięstwo różnicą głosów mieszkańców dużego polskiego miasta. W dalszym ciągu z wielkim spokojem czeka na kolejne procedury związane z tymi wyborami.

Relacja z Rafałem Trzaskowskim i stanowisko wobec współpracowników

W rozmowie prezydent wspomniał o wzajemnym szacunku, który panuje między nim a Rafałem Trzaskowskim, określając ich relacje jako koleżeńskie. Jednocześnie zaznaczył, że popierał Karola Nawrockiego i bardzo docenia jego wizję, którą uważa za bliższą ideowo. Duda odniósł się też do swojego spotkania z prezydentem-elektem oraz doniesień o potencjalnych współpracownikach Nawrockiego, mówiąc jasno:

„Absolutnie nie będę próbował mu niczego narzucać, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór zespołu”. Doświadczenie 10 lat prezydentury utwierdziło mnie w przekonaniu, że każdy prezydent powinien samodzielnie tworzyć swoją ekipę.

Dodał przy tym, że Pałac Prezydencki powinien reprezentować prezydenta w sposób solidny i spójny. Ministrowie, jako jego przedstawiciele, powinni mówić to, co sam prezydent by powiedział.

Krytyka Donalda Tuska po wyborach i „czerwona kartka” dla polityki premiera

Prezydent Duda nie omieszkał uderzyć w Donalda Tuska, komentując jego ostatnie zapowiedzi dotyczące wotum zaufania. Jego zdaniem, wynik wyborów „wstrząsnął” Tuskiem, choć go nie zrujnował. Premier, według Dudy, teraz rozegra polityczną rozgrywkę z koalicyjnymi partnerami, próbując sprawdzić ich lojalność. Prezydent użył mocnego sformułowania: „Donald Tusk dostał czerwoną kartkę za swoją politykę”, tłumacząc, że Tusk prowadził agresywną kampanię, którą Polacy ostatecznie odrzucili.

Obawy o możliwe protesty wobec zaprzeczania wynikom wyborów

Andrzej Duda zaapelował do społeczeństwa o udział w wyborach i ostrzegł, że miliony Polaków mogą wyjść na ulice, jeśli ktoś, zwłaszcza Donald Tusk, spróbuje podważać oficjalne wyniki. Jak zaznaczył, ponad 10,6 mln ludzi oddało głosy na Karola Nawrockiego, co daje mu społeczną legitymację.

Prezydent o reformie sądownictwa i kontakcie z UE

W rozmowie nie zabrakło poruszenia tematu reformy wymiaru sprawiedliwości i zmian w Sądzie Najwyższym. Andrzej Duda przyznał, że zaproponował pewne zmiany, o których rozmawiał nawet z Ursulą von der Leyen. Miał nadzieję, że projekt zostanie zaakceptowany, jednak decyzja Komisji Europejskiej uległa zmianie. Podsumował swoją ocenę słowami, że gdy Platforma Obywatelska przejęła władzę, nagle okazało się, iż wszystko jest w porządku i nie potrzeba wprowadzać reform po to, aby środki z KPO zostały wypłacone. Cały ten proces nazwał „kpiną”.

Dodał też, że próba usunięcia ponad trzech tysięcy sędziów to obecnie tylko polityczna przeszłość i „wściekły bełkot” starych profesorów, którzy stracili wpływy w wymiarze sprawiedliwości. Jednocześnie podkreślił, że sędziowie powołani przez prezydenta wciąż są niezależni i pełnoprawnymi przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości.

Polska a Ukraina – stanowisko prezydenta

W kontekście podpisanej przez Karola Nawrockiego tzw. „ósemki Mentzena”, dotyczącej m.in. postulatu, by Ukraina nie została częścią NATO, Andrzej Duda zaapelował, aby dać nowemu prezydentowi czas na przedstawienie pełnej wizji polityki zagranicznej. Zwrócił uwagę, że polityka Polski wobec Ukrainy obejmuje wiele aspektów: nie tylko wojnę, ale również kwestie historycznych relacji i sąsiedztwa.

Podkreślił, że obecnie nie widzi potrzeby wysyłania polskich żołnierzy do Ukrainy, choć zaznaczył, że Polska odgrywa ważną rolę wspierając sąsiada w trudnej sytuacji. Według niego, Polska kieruje się własnymi interesami i nie ulega presji żadnego ze stron.

Możliwość objęcia stanowiska premiera przez Andrzeja Dudę

Prezydent został także zapytany o potencjalną możliwość objęcia przez siebie stanowiska premiera. Choć nie zaprzeczył takiemu scenariuszowi, nie udzielił szczegółowych odpowiedzi, pozostawiając tę kwestię otwartą.