W trakcie urlopu doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło światem show-biznesu. Popularny aktor stracił życie, ratując życie swojej córki. To smutne wydarzenie miało miejsce na plaży Playa Grande w Kostaryce, gdzie aktor wraz z rodziną spędzał wakacje.
Kim był Malcolm-Jamal Warner?
Malcolm-Jamal Warner swoją karierę aktorską rozpoczął już jako dziecko. Pierwsze role zagrał mając zaledwie 9 lat, pojawiając się w takich serialach jak „Matt Houston” czy „Fame”. To jednak rola Theo Huxtable’a w kultowym serialu The Cosby Show przyniosła mu światową popularność oraz nominację do nagrody Emmy.
W kolejnych latach Warner rozwijał swój warsztat, występując i reżyserując takie produkcje jak Malcolm & Eddie, „Reed Between the Lines”, „The Resident” oraz gościnnie w popularnych serialach jak „Suits”, „Community”, „American Horror Story” i „9-1-1”.
Był także poetą-muzykiem, łącząc w swoich występach formę spoken word z jazz-funkowym zespołem Miles Long. W 2015 roku zdobył Grammy za tradycyjne R&B, a w 2023 roku otrzymał nominację za album poetycki. Od 2024 r. współtworzył podcast Not All Hood, który poruszał ważne tematy tożsamości, zdrowia psychicznego i różnorodności kulturowej w społeczności Black America.
Jak doszło do tragedii?
W niedzielę, 20 lipca, podczas kąpieli na plaży Playa Grande w miejscowości Cahuita w prowincji Limón doszło do wypadku. Malcolm-Jamal Warner i jego córka zostali zaskoczeni przez silny nurt morski, który porwał obojga.
„Oboje zostali wciągnięci przez silne fale. Malcolm jako ojciec walczył, by uratować córkę, ale siła oceanu okazała się zbyt potężna” – przekazał szef lokalnej policji turystycznej, Elberth Leon, cytowany przez serwis USMagazine.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratownicze – ratowników oraz przedstawicieli Czerwonego Krzyża. Przed ich przyjazdem dwóch świadków próbowało pomóc przy użyciu desek surfingowych i paddleboard.
„Jednemu z pomocników udało się wyciągnąć dziewczynkę na deskę i odepchnąć ją w kierunku brzegu – poinformował dowódca lokalnej policji turystycznej. Niestety, fale porwały ratownika z powrotem do wody, a drugi musiał zainterweniować, by pomóc Warnerowi. Aktor został ostatecznie wyciągnięty z wody, jednak bez oznak życia. Mimo natychmiastowej reanimacji śmierć stwierdzono na miejscu.”
Dwudniowa sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną zgonu było utonięcie wskutek uduszenia. W momencie tragedii warunki na plaży były wyjątkowo niebezpieczne – panowały wysokie fale i bardzo silne prądy morskie. Plaża Playa Grande jest znana z takich ostrzeżeń i często pojawiają się tam czerwone flagi informujące o ryzyku.
„Plaża Playa Grande jest znana z niebezpiecznych warunków. Często widnieją tam czerwone flagi ostrzegawcze.” – dodał Elberth Leon.
Los córki i ratownika
Dzięki szybkiej reakcji ratowników oraz wspomnianym świadkom udało się ocalić córkę Warnera i drugiego mężczyznę, który również znalazł się w niebezpieczeństwie. Oboje trafili do pobliskiego szpitala, gdzie ich stan został określony jako stabilny i nie zagrażający życiu.
Fala tragedii w świecie show-biznesu
Ostatnie tygodnie były naznaczone serią smutnych wiadomości o odejściach wybitnych postaci świata kultury, muzyki i sportu. Niedawno pożegnaliśmy legendy takie jak Joanna Kołaczkowska – jedna z największych gwiazd polskiego kabaretu, Ozzy Osbourne – ikona rocka czy Ryszard „Placho” Olesiński – znakomity gitarzysta związany z zespołem Maanam.
Do tej smutnej listy dołączył niedawno także legendarny wrestler i aktor Terry Gene Bollea, znany jako Hulk Hogan, który odszedł nagle, pozostawiając fanów w żałobie.