Tragiczny wypadek w Bydgoszczy. 33-latka potrąciła 45-latka wyjeżdżając z garażu podziemnego
W niedzielę, 5 października, po godzinie 19 doszło do dramatycznego zdarzenia drogowego w Bydgoszczy przy ulicy Rycerskiej. Policja otrzymała wezwanie dotyczące wypadku z udziałem samochodu osobowego i pieszego. Natychmiast na miejsce wysłany został patrol funkcjonariuszy.
Wyjeżdżająca z garażu 33-latka nie zauważyła pieszego
33-letnia mieszkanka Bydgoszczy, kierująca mercedesem, podczas wyjazdu z podziemnego garażu nie zachowała należytej ostrożności. Jak podaje rzecznik prasowy bydgoskiej policji, Jakub Skrzypek:
— Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 33-letnia kierująca samochodem osobowym marki mercedes nie zachowała ostrożności podczas włączania się do ruchu, wyjeżdżając z parkingu podziemnego posesji, i najechała na pieszego leżącego na chodniku.
Pieszego znaleziono leżącego na drodze
W momencie zdarzenia kierująca poczuła pod kołami, że coś się pod nimi znajduje. Okazało się, że był to 45-letni mężczyzna, który leżał na jezdni. Natychmiastowa interwencja pogotowia ratunkowego nie uratowała mu życia – został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Okoliczności i przyczyny wypadku wciąż wyjaśniane
Obecnie policyjne dochodzenie jest prowadzone pod nadzorem prokuratury. Szczegóły dotyczące okoliczności wypadku, a także stanu trzeźwości poszkodowanego mężczyzny, nie zostały ujawnione. Mimo to lokalne media podają, że 45-latek był dobrze znany mieszkańcom, a często widywano go pod wpływem alkoholu.
Ważne informacje i reakcje społeczne
Tego typu zdarzenia z udziałem pieszych i pojazdów wywołują wśród mieszkańców Bydgoszczy duże poruszenie oraz zwracają uwagę na bezpieczeństwo na drogach, zwłaszcza w miejscach o ograniczonej widoczności jak garaże podziemne. Przyczyny tragedii oraz ewentualne zaniedbania są przedmiotem intensywnych analiz odpowiednich służb.