Na horyzoncie polskiej sceny politycznej pojawia się scenariusz, który jeszcze do niedawna uchodził za niemożliwy. Intensyfikują się spekulacje dotyczące kluczowych zmian w rządzie, które mogą mieć dalekosiężne skutki dla całego kraju. Tymczasem mimo licznych domysłów, za zamkniętymi drzwiami gabinetów politycznych nadal nie ma oficjalnych deklaracji. Kluczowe pytanie brzmi – kto stanie na czele rządu, zastępując Donalda Tuska?
Kontrowersje i pytania o przyszłość premiera
W ostatnim czasie pojawiły się pogłoski wskazujące, że nadchodząca zmiana na stanowisku prezydenta może pociągnąć za sobą również zmianę premiera. Wzbudziło to pytania, czy Donald Tusk zachowa swoją pozycję. Według nieoficjalnych informacji, ta kwestia była tematem gorących rozmów wewnątrz rządzącej koalicji.

Jak Polacy oceniają politykę Tuska?
Z powodu zbliżających się wyborów prezydenckich coraz bardziej głośno mówi się o możliwych zmianach na stanowisku premiera. Temat ten był omawiany podczas spotkania klubu Koalicji Obywatelskiej, na którym Donald Tusk podkreślił znaczenie nadchodzących negocjacji koalicyjnych.
Mimo rosnącej fali spekulacji i apeli o dymisję, zgłaszanych przez polityków takich jak Marek Sawicki z PSL czy Michał Kamiński z Trzeciej Drogi, premier nie złożył rezygnacji po ostatnim spotkaniu koalicjantów.
Mówił, że jeśli rozmowy nie przyniosą oczekiwanego rozstrzygnięcia, to w czwartek pojawi się nowy premier – ujawnił w rozmowie z PAP jeden z polityków.
W niedawnym badaniu przeprowadzonym przez Wirtualną Polskę, w którym wzięło udział ponad 80 tysięcy respondentów, 52% wyraziło poparcie dla zmiany premiera, natomiast 48% było przeciwnych takiemu scenariuszowi. Według politologa prof. Kazimierza Kika, ten niewielki margines przewagi zwolenników zmiany wynika z oceny dotychczasowych rządów oraz rezultatów wyborów prezydenckich.
Profesor zauważył również, że wśród partii koalicyjnych widoczny jest brak wyraźnego kandydata, który miałby realne szanse przejąć funkcję premiera po Tusku.
Te pierwsze są efektem błędnej kalkulacji m.in. w kwestii kadr. Nieprofesjonalny aktyw partyjny został obsadzony na kluczowych stanowiskach w trudnym okresie, np. ministrem obrony uczyniono lekarza. To brak strategicznego myślenia. Rząd dąży do polaryzacji, prowadząc politykę rozliczeń — mówi prof. Kik w rozmowie z WP. — Polska potrzebuje władzy, która nie będzie się uważała za właścicieli kraju, lecz za jego budowniczych.
Kto może zastąpić Donalda Tuska na stanowisku premiera?
W programie „Śniadanie Rymanowskiego” na antenie Polsat News Joanna Scheuring-Wielgus z Nowej Lewicy odniosła się do pojawiających się plotek na temat zmian w rządzie. Mówiło się o ewentualnym objęciu funkcji premiera przez Radosława Sikorskiego, który miałby zastąpić Donalda Tuska, oraz o objęciu ministerstwa spraw zagranicznych przez Rafała Trzaskowskiego.
Scheuring-Wielgus podkreśliła, że w polityce wszystko jest możliwe, jednak nie powinno się zakładać pewnych scenariuszy z góry.
Dodała też, że rząd Tuska z łatwością może zdobyć wotum zaufania, a decyzja szefa rządu o wystąpieniu w tej sprawie była jak najbardziej właściwa.
Podobne stanowisko wyraził Ryszard Petru z Polski 2050, który zdecydowanie zadeklarował poparcie dla obecnego gabinetu.
Do środy nic się nie zmieni. Spora część plotek to jedynie plotki i próba narzucenia narracji – podsumował Petru.
Twoja opinia się liczy!
Co sądzisz o możliwych zmianach w polskim rządzie? Czy Twoim zdaniem Donald Tusk powinien zachować stanowisko premiera, czy też nadszedł czas na nowego lidera? Zapraszamy do dyskusji i śledzenia dalszych doniesień.